wtorek, 12 listopada 2013

Się dzieje...


Nie spoczęłam na laurach, o nie. Dzieje się... Mikołajkowo i świątecznie.


 Teraz widzę, że brakuje mi zielonego.


A pomaga mi dzielnie Alusiek. Jak tylko potrafi.

Dobiera włóczkę.


Rozwija kłębki. 
Ale serce się mi raduje bo zainteresowanie ma do TYCH spraw.

Do następnego...