Czasem tak się dzieje, że latem "dzieje" się rzeczy na sezon jesienno zimowy.
I ja tak właśnie mam.
I ja tak właśnie mam.
Wg mnie udzierg całkiem udany- oceńcie same.
Skąd wiem, że udany?! Bo w planach jest wersja
dla Małżonka której sobie zażyczył.
Nadal jestem "w niedowierzaniu", że kolory mu spasowały.
dla Małżonka której sobie zażyczył.
Nadal jestem "w niedowierzaniu", że kolory mu spasowały.
Włóczka 100% akryl.
Wykonanie moje własne.
Drugi udzierg też na przyszłość.
Na przyszłe lato dla mojej Ali (tak myślę).
Na przyszłe lato dla mojej Ali (tak myślę).
Włóczka: zbieranina.
Inspiracja i pomysły od tej Pani co potrafi szydełkowe cuda:
http://www.ravelry.com/designers/vendula-maderska
http://www.ravelry.com/designers/vendula-maderska
Wykonanie moje własne.
Do następnego...
Sweterek przesłodki, a czapa to też szydełkiem, czy na drutach?
OdpowiedzUsuńCzapa na drutach robiona. Na jesień.
OdpowiedzUsuń