czwartek, 26 grudnia 2013

Nowy domownik...

Wraz z Gwiazdką przywitał do Nas nowy domownik.
Alutek znalazł go  pod choinką.
Trochę się czaił.


Aluśka od razu pokochała i z leksza potarmosiła Dinusia. 

A w nocy, w łóżeczku  był pełen ścisk.
 Strasznie się cieszę, że lubi rzeczy, które dla niej robię.

Do następnego...

1 komentarz:

  1. Dinuś superowy i właśnie genialnie, że masz dla kogo dziergać:))

    OdpowiedzUsuń