Królowały u mnie od jakiegoś czasu.
Oba udziergi od początku przeznaczone były dla konkretnych Pań na prezent.
Mam nadzieje, ze trafiłam?!
Dzięki uprzejmości "Maknety", która podzieliła się wzorem na chustę
- udziergałam owąż chustę. Taką trochę w stylu "dżipsys".
Chusta podoba mi się bardzo i miło mi się ją dziergało. Polecam wzór ;-)
Ja na bank z niego jeszcze skorzystam!!
A szal to wyrób raczej wiosenno-letni.
Powstał na bazie kwiatowych kwadratów.
Wzór wyszperany kiedyś z odmętów przepastnego internetu.
Alutek w nim zapozował.
Wam też się tak bardzo skurczył dzień - mimo, że w teorii jest dłuższy?!
Do następnego...
Przepiękne. Zwłaszcza szal jest obłędny. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńChusta swietna :) Nie wiem, czy moja az taka ladna wyjdzie...
OdpowiedzUsuńPięknie , szal jest genialny :)
OdpowiedzUsuńOba Twoje dzieła są wyjątkowo udane, chusta przyciąga wzrok swoimi energetycznymi barwami, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTen kwiatowy wzór mnie wprost zahipnotyzował!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Obie robótki są super! Kolorystycznie rzuca mnie na kolana chusta, bo to są moje kolory właśnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:))
Cudna chusta, osobiście uwielbiam takie kolory :-) A szal tez niczego sobie, ślicznie leży na modelce!
OdpowiedzUsuńPotwierdzam- chusta jest cudna:) i to w dodatku już MOJA cudna chusta:) na żywo jeszcze piekniejsza! z niecierpliwością czekam na jesień i zime :) Dziękuję raz jeszcze :* /Monika
OdpowiedzUsuń