Zacznę od bardzo miłych spraw [spokojnie, niemiłych wcale nie będzie].
Już dawno temu bardzo miłe dziewczyny mnie powyróżniały. Jeszcze raz bardzo dziekuję i nadrabiam tytułowe zaległości:
Pierwsze wyróżnienie dostałam od Tai z lawendowej kużni.
1. Mój ulubiony cytat "Nie lubię poniedziałku".
2. Piosenka z dzieciństwa, którą potrafię zaśpiewać do teraz to "Kto Misiowi urwał ucho?"
3. Ulubione połączenie kolorystyczne to szary z jeansowym klasycznym
- jeśli taki kolor wogóle istnieje.
- jeśli taki kolor wogóle istnieje.
4. Film, który mogę oglądać bez końca to na chwile obecną "Leon zawodowiec"
taka moja jesienna nostalgia.
taka moja jesienna nostalgia.
5. Najczęściej odwiedzana przeze mnie strona www w ostatnim czasie
to oczywiście strona mojego bloga.
to oczywiście strona mojego bloga.
6. Czynność, której w najbliższym czasie chciałabym się nauczyć to tworzenie
bransoletki z koralików na szydełku.
bransoletki z koralików na szydełku.
7. Ostatnia kupiona przeze mnie rzecz to oczywiście włóczka.
Drugie miłe wyróżnienie dostałam od szydełkowej mamy.
Fakty o mnie:
1. Uwielbiam "gilać" moją córkę.
2. Kocham swoich Najbliższych.
3. Czas spędzony z Rodziną i przyjaciółmi uważam za najcenniejszy.
4. Chcę wierzyć, że ludzie są dobrzy tylko system jest zły.
5. Doceniam rękodzieło.
6. Lubię swoją pracę-mimo wszystko.
7. Nie lubię wcześnie wstawać.
Jeszcze raz bardzo, ale to bardzo dziękuję!
Pozwolę sobie jednak nikogo nie nominować ale nie dlatego, że nie było by kogo.
Kiedy "serfuje" po blogach to aż dech zapiera jakie piękne i pomysłowe rzeczy powstają.
Jednak czasu nadal mi brak
(przyznam się Wam, że ten post powstaje już prawie drugi tydzień).
W czasie mojej nieobecności wirtualnej pojawiły się na moim blogu nowe obserwatorki
a także komentatorzy.
Chcę Was serdecznie powitać i prosić o wyrozumiałość i cierpliwość.
Pisać będę ale z różnym natężeniem.
Na całe szczęście zima to prawie martwy sezon w moim zawodzie.
Ale jak mówią "prawie robi różnicę".
Pozdrawiam serdecznie.
Do następnego...już robótkowo i ze zdjęciami.
Fajnie, że znalazłaś chwilę czasu. O pracę zawodową trzeba dbać. Ja siedzę w domu z dzieckiem, to mam więcej czasu na pisanie "moich głupotek".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)