Kiedy pół roku temu zaczynałam dziergać tę spódnicę
powiedziałam sobie, że jak ją skończę to albo założę bloga albo już
"nigdy" tego nie zrobię. Takie "teraz albo wcale".
To "nigdy" zostawię na inna okazję.
szydełko: 1,5mm,
wzory znalezione w internecie,
kompozycja wzorów własna.
Do następnego...
Śliczna spódnica. Ja również jestem początkująca jeśli chodzi o blogowanie i miło mi będzie odwiedzać, kogoś, kto również jest na początku tej drogi. Jeśli jednak chodzi o dzierganie, to pewnie będę Cię podpatrywać, ponieważ sama jeszcze się uczę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę ,że mam w Tobie sprzymierzeńca. Jeśli tylko będę mogła pomóc chętnie pomogę. Ale ostrzegam nie potrafię wielu szydełkowych rzeczy i często improwizuje... ;-]
UsuńPiękna ta spódnica - widać, że wiele cierpliwości kosztowała :) Obiecuje aktywnie kibicować w blogowaniu! Dodaj sobie może taki "gadżet" w postaci obserwatorów, to zawsze można mieć trochę stałych zaglądaczy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Początki są zawsze trudne, a w grupie raźniej. Tak więc, możemy się wzajemnie dopingować :)
OdpowiedzUsuń